Pachnące, kolorowe, sojowe, z wosku pszczelego lub kokosowe, z dodatkami lub bez…
Świece – ich świat daje nam ogromne możliwości pokazania swoich talentów!
Jeśli to czytasz, to pewnie marzy Ci się manufaktura swoich unikalnych świec…
A może stworzyłaś już kilka egzemplarzy i masz apetyt na więcej? Chciałabyś zacząć produkować świece na szerszą skalę i zacząć na tym zarabiać, ale nie wiesz jak się za to zabrać?
Dobrze trafiłaś!
Oto lista najważniejszy kroków, jakie musisz wykonać, by produkować i legalnie sprzedawać świece (nie tylko sojowe):
Jak legalnie sprzedawać świece – czy to się w ogóle będzie opłacać?
Pasja, hobby i piękne półeczki z kolorowymi świecami to jedno. Produkcja i sprzedaż świec to także biznes, a biznes jak każdy inny – musi na siebie zarabiać. Bez tego długo nie pociągniesz, więc lepiej od początku wszystko sobie przeliczyć i odpowiednio zaplanować.
Przed Tobą lista wszelakich elementów, które uwzględniam w swoim budżecie jednej świecy. To gwarantuje mi, że cena moich świec pokrywa wszelkie koszty i realnie na niej zarabiam.
Od zawsze miałam tak, że organizację mam w małym palcu, a excel to mój dobry przyjaciel. Rekomenduję, żebyś Ty również się z nim zaprzyjaźniła 😉
Materiały
Przy wyliczeniu ceny jednej świecy, musisz wziąć pod uwagę wszystkie materiały użyte do jej zrobienia. Wosk, knot, stopka, olejki zapachowe, pojemniki – o tym na pewno wiesz. Ale w swoich obliczeniach uwzględnij również kartonik do wysyłki i jego wypełnienie, etykiety, wstążki itp. – wszystko co składa się na produkcję i wysyłkę świecy.
Pamiętaj o cle (jeśli sprowadzasz materiały z zagranicy) oraz innych nieprzewidzianych kosztach (brzmi dziwnie? może i tak, ale warto wziąć pod uwagę 😉 )
Wynagrodzenie
Wielu rękodzielników zupełnie nie bierze pod uwagę swojego wynagrodzenia. A to błąd! Wynagrodzenie to bardzo ważna i duża część kosztów świecy. Prowadząc firmę (przypominam, że ten artykuł skierowany jest do osób, które chcą na poważnie 🙂 prowadzić manufakturę świecową), musisz na niej zarabiać. Inaczej będzie to działalność charytatywna albo wizerunkowa. Obydwie zresztą polecam, ale to materiał na inny wpis.
Są dwa sposoby wyliczania Twojego wynagrodzenia. Pierwszy to roboczogodzina przy tworzeniu jednej świecy (np. chcesz zarabiać 50 zł/1 godzinę – ile świec możesz zrobić w ciągu godziny?). Druga to wypłacanie sobie stałego, miesięcznego wynagrodzenia niezależnie od przychodów firmy. Tę formę rekomenduję osobom z już rozwiniętą działalnością.
Marża
Wyliczyłaś już koszt materiałów i Twojego wynagrodzenia. Czas na marżę czyli ile realnie (!) zarobisz na świecy. Marżę narzucasz sama, może to być 20%, może 50% a może nawet i 100% sumy materiałów i wynagrodzenia. Ty ją ustalasz i możesz zmieniać.
Powyższe obliczenia wykonujesz na jedną sztukę świecy. Dzięki temu będziesz mogła precyzyjnie planować budżet i kontrolować koszty, przychód i dochód.
Koszty prowadzenia firmy
Koszt jednej świecy to tylko część finansowego planowania Twojej manufaktury. Z upływem czasu, przychody ze sprzedaży świec będą rosły. A wraz z nimi koszty.
To właśnie te koszty zaważą na tym, czy będzie Ci się opłacało legalnie sprzedawać świece. W swoim budżecie uwzględnij wynajem pracowni (nawet jeżeli teraz wystarczy pokój w mieszkaniu, Ty przecież chcesz się rozwijać 🙂 ), koszty księgowości, media (prąd, gaz, woda, internet i inne), marketing (koszty reklamowania się, czas spędzony nad tworzeniem zdjęć i treści reklam), transport (paliwo, kurierzy itd), ubezpieczenie. Nie zapomnij o kosztach fotografa produktowego (chyba, że sama robisz przepiękne zdjęcia, które sprzedają).
Niesamowicie istotną pozycją w Twoim budżecie powinny być również kursy i szkolenia – naprawdę rzadko się zdarza, żeby wiedza nabyta trzy lata temu, była aktualna dzisiaj. Inwestując w siebie, inwestujesz w rozwój Twojej wymarzonej pracowni.
Wiem, że te wszystkie wyliczenia mogą przytłaczać, zwłaszcza jeżeli jesteś na początku drogi. Ty chcesz tworzyć przepięknie pachnące świece, a nie liczyć koszty. Rozumiem Cię bardzo dobrze! Przygotowałam dla Ciebie specjalne tabelki, które wyliczą wszystko za Ciebie. Wpisujesz tylko swoje liczby i… tadam… gotowe! Koszty świecy i koszty prowadzenia firmy wyliczone za Ciebie.
Jak legalnie sprzedawać świece – czy muszę zakładać działalność gospodarczą?
Wyliczyłaś już koszty świecy, planowaną sprzedaż i wychodzi, że się opłaca. I to jak!!!!
Czas na założenie firmy. O nie… Kolejne przeszkody przede mną, myślisz.
ZUS, podatki, księgowość… Czy muszę mieć kasę fiskalną??
Uff… Spokojnie. Na szczęście nie trzeba od razu zaczynać od rejestrowania działalności. Dla początkujących przedsiębiorców istnieje bardzo atrakcyjna opcja – działalność nierejestrowana, czyli tzw. firma na próbę (dotyczy osób, które nie prowadziły swojej DG przez ostatnie 5 lat).
Działalność nierejestrowana
- brak obowiązku rejestracji,
- brak ZUS (w większości przypadków),
- uproszczone obowiązki wobec KAS (PIT roczny, ewidencja przychodów, ewentualnie VAT, kasa fiskalna),
- limit przychodów: Twój przychód może wynosić miesięcznie maksymalnie połowę aktualnego wynagrodzenia minimalnego (stan na 2021: połowa z 2800, tj. 1400 PLN).
Jeśli jednak chcesz ruszyć ze sprzedażą pełną parą i limit połowy najniższej krajowej Cię ogranicza, możesz wybrać jednoosobową działalność gospodarczą (lub inną formę rejestrowaną, np. spółkę z o.o.).
Działalność rejestrowana – jednoosobowa działalność gospodarcza
- obowiązkowa rejestracja do CEIDG,
- obowiązkowe ubezpieczenie społeczne i zdrowotne (w większości przypadków),
- pełen zakres obowiązków wobec KAS (rozliczenia bieżące, ewentualnie VAT, kasa fiskalna),
- brak limitu przychodów.
Warto wiedzieć: kasa fiskalna nie jest wymagana, jeśli wszystkie transakcje w Twojej działalności będą odbywały się drogą elektroniczną (przelewy na konto).
Jak legalnie sprzedawać świece – normy prawne, karty charakterystyki, REACH i CLP
Wytyczne, normy i karty charakterystyki spędzają sen z powiek wielu osobom chcącym legalnie sprzedawać świece. Wielu z nich w tym momencie rezygnuje… Przecież moje świece to unikatowe rękodzieło… Dlaczego mam spełniać wszystkie te wymogi?
Nie musisz. Ale czy wtedy będziesz mogła rozwijać swoje marzenie? Czy będziesz mogła spać spokojnie oferując świece, które mogą okazać się niebezpieczne? Narażać się na kontrole przysłane przez “zaprzyjaźnionych”?
Wierz mi, te wszystkie normy wyglądają strasznie na początku. Potem staną się banalnie proste, a Ty, z uśmiechem niedowierzania, będziesz wspominała swój strach sprzed kilku/kilkunastu miesięcy.
Wszystko zaczyna się od nadrzędnej dyrektywy 2001/95/WE w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów – mówi ona o tym, że Ty, jako producent świec, odpowiadasz za to, by produkty, które wprowadzasz na rynek, były bezpieczne.
Świece są traktowane jako mieszaniny chemiczne, co powoduje, że podlegają pod rozporządzenie REACH (Registration, Evaluation, Authorisation and Restriction of Chemicals) oraz CLP (Classification, Labelling and Packaging of substances and mixtures). Każda! świeca musi zostać odpowiednio sklasyfikowana i oznakowana.
REACH – mówi między innymi o tym, jak w jakich przypadkach i jak powinna wyglądać karta charakterystyki.
CLP – wskazuje, jak dana mieszanina powinna zostać sklasyfikowana i oznakowana.
Dodatkowo należy wziąć pod uwagę:
Standard IFRA – w temacie ekspozycji na substancje zapachowe, oraz normy dotyczące etykietowania (EU 15494), bezpieczeństwa pożarowego (EU 15493) i specyfikację emisji sadzy (PN-EU 15426).
Karta charakterystyki
To nic innego jak dokument opisujący w najdrobniejszym szczególe skład Twoich świec. Zawiera informacje o cechach fizycznych i chemicznych, zagrożeniach dla zdrowia człowieka i dla środowiska, instrukcje postępowania itd. Tak, tak, świece są mieszaninami chemicznymi i potencjalnie mogą stwarzać zagrożenie, więc ich odpowiednie przetestowanie i opisanie jest niezbędne.
Czy naprawdę muszę mieć te karty charakterystyki dla każdej świecy…?
Poniżej kilka zagrożeń i “niedogodności” wynikających z nie scharakteryzowanego składu świecy:
- nierówne spalanie – ryzyko pęknięcia szklanego naczynia, wylania się wosku poza obręb świecy, przewrócenia się (!) świecy – RYZYKO POŻARU;
- kara przy kontroli z urzędu – grzywny mogą naprawdę nas solidnie uderzyć po kieszeni;
- spalanie zbyt szybkie lub zbyt wolne – przygaszanie knota, niepraktyczność;
- różnice pomiędzy egzemplarzami świec – brak kontroli jakości, słaby produkt.
Więc jeszcze raz: Czy naprawdę muszę mieć te karty charakterystyki dla każdej świecy…?
Odpowiedź jest krótka: NIE jeżeli sprzedajesz świece osobom fizycznym. TAK jeżeli sprzedajesz świece firmom ale chcesz być również doskonale przygotowana na ewentualne kontrole.
Jak sporządzić kartę charakterystyki?
Możesz na własną rękę zapoznać się z wytycznymi zawartymi w dyrektywie REACH, ale z własnego doświadczenia powiem Ci jedno – jeśli tylko możesz, oddeleguj to zadanie specjalistom.
Karta charakterystyki to koszt, który uwzględniasz w budżecie swojej firmy (jeżeli nie wyliczyłaś budżetu, wróć do początku artykułu). Wierz mi, raz a porządnie zrobiona przez specjalistę karta jest warta każdej złotówki. Dzięki temu będziesz miała pewność, że działasz przede wszystkim bezpiecznie, a także zgodnie z prawem i przepisami.
Kiedy karta charakterystyki nie jest wymagana?
Jeśli substancje zawarte w Twojej mieszaninie (świecy) nie są uznane za niebezpieczne i nie podlegają procedurze wydawania zezwoleń zgodnie z art 59. ust. 1 rozporządzenia REACH, nie musisz posiadać karty charakterystyki. Przykładowo jeśli pozyskujesz wosk od pszczelarza i nic do niego nie dodajesz, możesz spać spokojnie 😉
Niestety żeby nie było zbyt łatwo, są wyjątki od tej reguły 🙂 Aby dowiedzieć się więcej, skontaktuj się z safty assesorem.
Jak legalnie sprzedawać świece – Baza Danych Odpadowych
Ufff… dużo wiedzy za Tobą. Została (prawie) ostatnia rzecz.
Baza Danych Odpadowych.
BDO czyli Baza danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami, dotyczy odpadów, opakowań, produktów oraz produktów w opakowaniach. Podczas produkcji i sprzedaży świec w większości przypadków będziesz produkować odpady i wprowadzać na rynek produkty w opakowaniach.
W bazie należy mieć odpowiedni wpis, w zależności od tego, co robisz:
Jeśli produkujesz odpady – musisz wypełnić Dział 12.
Jeśli wprowadzasz na rynek opakowania (produkujesz je) – Dział 6, tabela 5.
Jeśli wprowadzasz na rynek produkty w opakowaniach – Dział 6, tabela 4.
Produkcja odpadów
Zaczynając działalność z produkcją świec lub prowadząc małą manufakturę, w większości przypadków Twoje odpady będą mogły być traktowane jako odpady komunalne (pod warunkiem, że nie produkujesz odpadów niebezpiecznych). W takiej sytuacji wpis do BDO nie jest wymagany (więcej info tutaj).
Rejestrując się do BDO, zwróć uwagę na grupę 15 i 16 w katalogu odpadów – odpady opakowaniowe będą stanowiły sporą część Twoich odpadów (np. kartony, buteleczki po zapachach i barwnikach).
Przyjrzyj się dokładnie grupie odpadów i we wpisie do Rejestru zawrzyj wszystkie, które dotyczą Twojej działalności. Jeżeli odpad nie pasuje do żadnej grupy, można go wpisać do grupy 16 (Odpady nieujęte w innych grupach). Jeśli podczas Twojej działalności pojawi się odpad, którego nie uwzględniłaś w swoim wpisie, masz 30 dni na aktualizację.
Więcej o wpisie do BDO przeczytasz tutaj.
Produkty w opakowaniach
Ustawa o opakowaniach i produktach w opakowaniach będzie Cię dotyczyła, jeśli:
- wprowadzasz produkt w opakowaniu na rynek – tj. opakowujesz swoją świecę w dowolny sposób i ją sprzedajesz; Przykłady opakowań: Słoik (ten, który nie jest integralną częścią produktu), zamknięcie, papierowa etykieta, katalog (!) prezentujący produkty, folia/karton, w którym jest zapakowany wyrób, koperta, w której wysyłany jest wyrób, wypełnienie pudełka (!);
- importujesz i eksportujesz produkty w opakowaniach – wysyłasz swoje świecie za granicę (opakowane) lub sprowadzasz np. zapachy, barwniki;
- prowadzisz recykling lub inny niż recykling proces odzysku odpadów opakowaniowych – UWAGA! Wykorzystywanie pociętych starych kartonów lub makulatury jako wypełniacze opakowań też mogą zostać podpięte pod ten podpunkt, czyli będzie to wymagało uzyskania pozwolenia.
Prawdopodobnie będziesz robiła przynajmniej jedną z tych rzeczy. Warto zwrócić na to uwagę i upewnić się, czy Twoja działalność będzie wymagała wpisu do BDO.
Dlaczego męczę Cię znowu jakimiś wymogami prawnymi? Brak odpowiedniego wpisu do Rejestru może skutkować dotkliwą grzywną (5000 PLN to często dolna granica) lub nawet aresztem! Zakładam jednak, że podejdziesz mądrze do swojej manufaktury i zrobisz wszystko, by zapisy o karach zupełnie Ciebie nie dotyczyły 🙂
Jak legalnie sprzedawać świece – budowanie marki i pozyskiwanie klientów
Oczywiście nie zapominaj również o budowaniu marki i pozyskiwaniu klientów. Możesz zrobić najpiękniejsze i najlepiej pachnące świece, ale przecież chodzi o to, żeby inni się nimi cieszyli.
Pozyskiwanie klientów, utrzymywanie ich czyli cały marketing to temat rzeka. Możesz płynąć sama ale możesz w towarzystwie korzystając z mentoringu, mastermindów lub grup wsparcia.
Na początku odpowiedz sobie na pytania:
-kim jest osoba, która ma kupować moje świece? Ile ma lat, gdzie mieszka, czy ma dzieci? Co lubi?
-jak mogę do niej dotrzeć? I czy muszę być wszędzie?
-czy moja Klientka jest marką premium czy klasą średnią?
-jak jeszcze mogę ją dopieścić?
-czy świece mają być moim jedynym produktem?
Jeżeli nie chcesz płynąć sama, mogę Tobie pomóc 🙂
A wraz z rozwojem…
I na koniec kilka słów o tym, co warto brać pod uwagę w dłuższej perspektywie czasu. Zakładam, że skoro dotarłaś do końca tego soczystego artykułu, Twoja determinacja sięga zenitu i chcesz rozwijać swoją działalność przez najbliższe lata 😉
Nie zwlekaj z wynajęciem pracowni.
Nie oszukujmy się, stół w kuchni lub salonie nie będzie Ci służył za miejsce pracy – tam się je posiłki z rodziną, a nie rozlewa wosk i tłuste olejki. Nie wspominam już o szkodliwych oparach, wentylacja to podstawa!
Im szybciej ją wynajmiesz, tym lepiej dla Ciebie, Twojej rodziny (współlokatorów) i Twojej firmy.
Nie oszczędzaj na narzędziach i produktach, których będziesz wielokrotnie używać.
Niskie ceny kuszą, ale niestety w dłuższym rozrachunku nie są opłacalne. Co z tego, że dzisiaj zapłacisz 20zł mniej, jeśli za pół roku będziesz musiała kupować nową sztukę?
Kupuj rzeczy wielorazowe i dobrej jakości.
Jeśli możesz – oddeleguj!
Zosia samosia… Sama zrobię najlepiej… Znasz to?
Nawet jeśli rzeczywiście jesteś bardzo dobra nie tylko w robieniu świec, ale również w pisaniu postów, projektowaniu grafik, rozmowach z klientami… Pewnego pięknego dnia zwyczajnie się zajedziesz 😉
Wraz z rozwojem swojej manufaktury wybieraj te zadania, które naprawdę lubisz i chcesz robić osobiście – całą resztę sukcesywnie oddawaj innym w opiekę. Dzięki temu unikniesz wypalenia i będziesz skupiona na tym, co dla Ciebie najważniejsze!
Nie traktuj innych osób z branży jako konkurencji.
Rynek świec rozrasta się błyskawicznie, ale Twoje świece są jedyne w swoim rodzaju! Rób po swojemu, wyrażaj siebie, ucz się od innych i proś o pomoc. Wspieraj innych, bądź uczciwa. Zawistne myśli lub zazdrość tylko Cię osłabią, a nie przybliżą do Twoich klientów 😉
Podsumowując, jeśli zaczynasz przygodę z produkcją i sprzedażą świec, pamiętaj aby:
- wyliczyć czy będzie Ci się to opłacało,
- wybrać formę działalności (rejestrowaną bądź nie),
- zapoznać się z rozporządzeniami i normami prawnymi, przede wszystkim REACH I CLP oraz uzyskać karty charakterystyki,
- złożyć odpowiedni wniosek o wpis do BDO (jeśli jest to wymagane),
- ruszyć z budowaniem swojej marki i pozyskiwaniem klientów!
Trzymam mocno za Ciebie kciuki i pamiętaj, że nie taki diabeł straszny jak go malują 🙂
Miłego zielonego dnia
Pozdrawiam, Agnieszka Zdunek
Jeśli zainteresował Cię ten wpis, zapraszam do innych wpisów dotyczących tworzenia świec sojowych: